sobota, 8 września 2012
Uprawa i pielęgnacja róż
Glebę pod krzewy róż musimy głęboko spulchnić i dobrze nawieźć , gdyż od tego zależy ich przyszłe kwitnienie. Obornik pod róże powinien być bardzo dobrze rozłożony - co najmniej pół roku kompostowany z ziemią lub torfem - zbyt świeży jest bowiem bardzo dla nich szkodliwy. Obornik można naturalnie zastąpić kompostem. Nawozy te dodajemy - 30 do 50 kg na metr kwadratowy - podczas jesiennego przekopywania ogrodu. Bardzo lekkie, piaszczyste gleby przygotowujemy pod róże w następujący sposób: z rabaty zdejmujemy wierzchnią warstwę gleby - około10 do 20cm - wyrzucamy warstwę gleby nieurodzajnej grubości około 20 cm i zastępujemy ją taką samą warstwą ziemi gliniastej. Odłożoną wierzchnią warstwę gleby mieszamy z obornikiem lub kompostem, w podanych powyżej proporcjach i wysypujemy na rabatę.
Najodpowiedniejszą porą sadzenia róż jest wiosna ( koniec marca, początek kwietnia ). Jesienią można sadzić tylko odmiany bardzo wytrzymałe na mróz i to na glebach lekkich. Róże sadzimy w taki sam sposób jak krzewy ( patrz post; Sadzenie i pielęgnacja roślin ozdobnych - drzewa, krzewy, żywopłoty i pnącza ), ale nieco głębiej; szyjka korzeniowa, tzn. miejsce, z którego wyrastają korzenie, powinna znajdować się około 4 cm pod powierzchnią ziemi. Jeżeli róże posadzimy zbyt płytko, to po podlaniu ich wodą, gdy ziemia osiądzie, część korzeni może znaleźć się na powierzchni i przeschnąć, co jest bardzo szkodliwe dla rośliny. Po posadzeniu róże obficie podlewamy i wokół pędów usypujemy z ziemi kopczyk wysokości 15-20cm; kopczyk ten po kilkunastu dniach rozgarniamy ( najlepiej w dzień pochmurny ) i powierzchnię rabaty wyrównujemy. Róże pnące zaraz po posadzeniu przywiązujemy do podpór.
Ważnym zabiegiem, choć nie tak bardzo skomplikowanym, jak niektórzy sądzą, jest cięcie. Zabieg ten przeprowadzamy każdego roku wiosną, dwa tygodnie po zdjęciu okrywy zimowej, gdy już można odróżnić, które pędy nie przemarzły.
U wielkokwiatowych mieszańców pozostawiamy od trzech do ośmiu silnych i zdrowych pędów, resztę zaś (będą to przede wszystkim pędy martwe lub krzyżujące się) wycinamy u nasady. Pozostawione pędy przycinamy krótko, na 2-4 oczka (tzn. zostawiamy 2-4 oczka licząc od nasady pędu). Pozornie może się wydawać, że tak krótkie cięcie może źle wpłynąć na rozwój krzewów, jest ono jednak konieczne, gdyż z pozostałych oczek (pączków) wybiją silne i długie pędy, a każdy z nich będzie zakończony pięknym kwiatem. Jeżeli róże mają służyć do dekoracji ogrodu, a nie na kwiat cięty, cięcie wiosenne może być dłuższe - na 4-6 oczek; kwiaty będą wtedy mniejsze i na krótszych łodygach, ale będzie ich więcej.
Róż parkowych zasadniczo nie tniemy - usuwamy tylko pędy martwe i bardzo stare oraz przycinamy nieco gałązki psujące kształt krzewu. U róż pnących również usuwamy u nasady pędy martwe i stare, pozostałych nie tniemy. Przy cięciu należy pamiętać, aby ostatnie oczko (to nad którym tniemy ) było skierowane na zewnątrz krzewu, aby zapobiec zbyt silnemu jego zagęszczeniu.
Nawożenie róż powinno być przeprowadzane bardzo skrupulatnie, a sposób jest następujący: każdego roku jesienią lub wiosną rozsiewamy pomiędzy rośliny przefermentowany obornik lub dobry kompost w ilości 1,5 do 2 kg na każdy krzew, mieszając nawóz z ziemią. W pierwszej ołowie lata zasilamy róże nawozami mineralnymi dwu lub trzy krotnie w odstępach dwu tygodniowych. Mieszankę nawozów mineralnych (są gotowe w sklepach ogrodniczych), albo rozsiewamy wokół roślin, dając na każdy krzew około 40g, albo rozpuszczamy pół kilograma mieszanki w 20 litrach wody i przygotowanym roztworem podlewamy róże, dając dwa litry na jedną roślinę. Pierwsze zasilanie przeprowadzamy po zakwitnięciu róż, a ostatnie nie później niż w końcu lipca. Róże nie lubią gleb kwaśnych, dlatego gdy stwierdzimy, że gleba jest zakwaszona, stosujemy wapnowanie dając pod jedna roślinę około100gnawozu wapniowo tlenkowego. Wapnowanie przeprowadzamy jesienią przed okrywaniem roślin.
Wszystkie róże szlachetne (szczepione) wymagają zabezpieczenia na zimę. Okrywamy je w drugiej połowie listopada lub na początku grudnia w zależności od warunków atmosferycznych. Przed okryciem usuwamy niezdrowe pędy i wszystkie liście. Róże krzaczaste można okrywać ziemią, usypując z niej kopczyk, a gdy temperatura spadnie do minus dziesięciu stopni, kopczyki dodatkowo okrywamy liśćmi, słomą lub matami.
Aby zabezpieczyć na zimę młode róże pienne (szczepione na wysokim pniu) odwiązujemy je od palików, delikatnie przyginamy i przytwierdzamy do ziemi, układając koronę na warstwie piasku lub ziemi i okrywamy ziemią (tak jak w przypadku róż krzaczastych) usypując z niej kopczyk, drugi kopczyk z ziemi usypujemy nad korzeniami, zaś pień owijamy matą lub słomą. W czasie silniejszych mrozów kopczyki dodatkowo okrywamy liśćmi, słomą lub matami. Starsze róże pienne, które trudno przygiąć do ziemi, całe owijamy grubą warstwą słomy lub maty, a nad korzeniami usypujemy kopczyk z ziemi. Róże pnące, aby zabezpieczyć na zimę, odwiązujemy od podpór, pędy związujemy razem, układamy na ziemi i całe zasypujemy ziemią; przed silnymi mrozami dodatkowo zabezpieczamy liśćmi, słomą lub matami. Jeżeli róże pnące są bardzo silnie rozrośnięte i trudno je zdjąć z kratownicy lub trejażu całe owijamy słomą lub matą, a nad korzeniami usypujemy kopczyk.
Odkrywamy róże wiosną; w połowie marca zdejmujemy liście lub słomę, a w kwietniu rozgarniamy kopczyki z ziemi, następnie spłukujemy ziemię z pędów.
Ochrona róż przed chorobami i szkodnikami może przysporzyć amatorom sporo kłopotów. W wilgotne lata często po obu stronach liści i na młodych pędach występuje biały, mączysty nalot, liście marszczą się i skręcają. Objawy takie powoduje grzyb - mączniak właściwy róż, aby go zwalczyć należy co 5-14 dni opryskiwać krzewy preparatami siarkowymi.
Źle pielęgnowane róże, zwłaszcza na terenach podmokłych, w chłodne i wilgotne lata, mogą być porażone przez czarną plamistość róż. Na liściach występują wówczas fioletowoczarne plamki, liście żółkną i opadają. Do zwalczania tej choroby w okresie wegetacji stosuje się specjalne preparaty dostępne w sklepach ogrodniczych; przed okryciem krzewów na zimę porażone liście usuwa się i pali, a na wiosnę opryskuje krzewy środkami miedziowymi.
Spośród szkodników na różach najczęściej występują mszyce. Zaatakowane wierzchołki młodych pędów i pąki kwiatowe zniekształcają się, a liście się skręcają i marszczą. Należy stosować opryski środkami przeciw mszycą, których bardzo duży wybór jest w sklepach ( opryski należy powtarzać).
Uporczywym szkodnikiem bywa skoczek różany, liście róż opanowanych przez niego pokrywają się srebrzystobiałymi plamami na całej powierzchni i przedwcześnie opadają. Zwalcza się go stosując opryski, na wiosnę zaraz po odkryciu krzewów i przez cały okres wegetacji.
Jeżeli młode pędy zakończone pąkami kwiatowymi więdną i zwisają jak nadłamane, świadczy to o występowaniu zwiotka różanego lub bruzdownicy pędówki. Po przecięciu takiego pędu widać w nim wydrążony korytarz i czasem białą larwę, należy obcinać i palić takie pędy, a w razie dużego nasilenia szkodników należy zastosować odpowiednie opryski.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajnie zostało to napisane.
OdpowiedzUsuńPlaytech slots - Oyster Hotel Reviews
OdpowiedzUsuńDiscover the amazing collection of Microgaming slots 사카마치 미루 at Oyster Hotel, a hotel with an 원 엑스 벳 amazing view 가입시꽁머니사이트 of Las Vegas. Microgaming Slot Machines · Wild West 배당사이트 Slots · Big 스포츠스코어 Kahuna