czwartek, 28 lutego 2013

Byliny skalne, wodne i nadwodne.


  Byliny skalne.

 Rośliny skalne pochodzą z różnych środowisk geograficznych, dlatego mają zróżnicowane wymagania glebowe, które warto uwzględnić w miarę możliwości .Dla większości roślin skalnych możemy przygotować mieszankę składającą się z ziemi darniowej, ziemi liściowej i piasku, wymieszanych w odpowiednich proporcjach. Do tak przygotowanej ziemi możemy dodać różne składniki potrzebne dla poszczególnych gatunków czy odmian roślin. Pod gatunki wymagające żyznej gleby dodajemy trochę dobrze rozłożonego obornika, pod rośliny wysokogórskie dodajemy piasku gruboziarnistego lub żwiru, a pod rośliny lubiące gleby alkaliczne dodajemy trochę gruzu wapiennego. Pod rośliny wymagające gleby próchniczej należy dodać torfu w ilości stanowiącej 1/3 mieszanki - torf zapobiega szybkiemu wysychaniu ziemi, czyni ją przewiewną oraz ułatwia zakorzenianie się roślin.Przygotowaną ziemią wypełniamy szczeliny między kamieniami skarp kwiatowych i murków oraz rabaty skalne, na które kładziemy 30-centymetrową warstwę tej ziemi.
Rozmnażanie bylin skalnych nie różni się od rozmnażania innych bylin; mnożymy je przez podział lub przez sadzonkowanie (szczegóły na stronie http://wspanialyogrod.blogspot.com/2013/02/byliny-rabatowe.html ).
Przystępując do sadzenia roślin między kamieniami wybieramy ze szczelin trochę ziemi, wkładamy ostrożnie roślinę, tak aby korzenie nie były zawinięte, przysypujemy ziemia i ugniatamy ją wokół rośliny.Ziemia w szczelinach powinna być dość wilgotna, gdyż obfite podlewaniu po posadzeniu roślin może spowodować jej wypłukanie.
Pielęgnowanie bylin skalnych również nie jest trudne. Wiosną każdego roku (najlepiej w kwietniu) przeglądamy skarpy, murki i rabaty sprawdzając, czy rośliny nie zostały na skutek mrozu wypchnięte ze szczelin. W razie potrzeby wciskamy je głębiej, a powstałe szczeliny wypełniamy ziemią. Wypchnięte kamienie również wciskamy na właściwe miejsce. Wiosną i latem rośliny podlewamy w miarę potrzeby, usuwamy chwasty i spulchniamy glebę. Rośliny wymagające nawożenia zasilamy rozkładając wokół nich kompost lub przefermentowany obornik, które mieszamy z ziemia. Byliny mniej odporne na mróz na zimę okrywamy torfem i gałązkami drzew iglastych. Okrycie to zdejmujemy w końcu marca lub w kwietniu.


Byliny wodne i nadwodne.

Prawie wszystkie rośliny wodne i bagienne lubią żyzna ziemię, którą przygotowuje się z równych części ziemi próchniczej, kompostu i gliny - zamiast kompostu można użyć przegniłego obornika. Dobrze wymieszaną ziemię rozkładamy 30-centymetrową warstwą na dnie lub brzegach zbiornika wodnego.
Grzybienie sadzimy w maju, gdy woda już się trochę ogrzeje. Rozmnażamy je przez podział kłączy, które dobrze się przyjmują i kwitną jeszcze w tym samym roku. Przed nałożeniem ziemi i posadzeniem roślin wodę ze zbiornika spuszczamy, a po posadzeniu zbiornik zalewamy ponownie. Jeżeli wody ze zbiornika nie możemy spuścić to rośliny sadzimy w kosze wiklinowe lub druciane, które wypełniamy ziemią i obciążamy kamieniami, aby mogły utrzymać się na dnie.
W podobny sposób sadzimy bulwy strzałki wodnej.
Na okres zimowy wodę ze zbiorników spuszczamy, a rośliny i dno okrywamy grubą, półmetrową warstwą liści i przykrywamy gałązkami drzew iglastych.
Rośliny nadwodne dzielimy i sadzimy we wrześniu. Pielęgnowanie tych roślin polega głównie na zapewnieniu stałej wilgotności gleby, co można osiągnąć przepełniając nieco zbiornik wodą. Pełnik, tawułka i irys nadwodny nie muszą być sadzone w ziemi bagiennej, ale ziemia, w której rosną, powinna być ciągle wilgotna.

wtorek, 26 lutego 2013

Byliny rabatowe.

Byliny są roślinami wieloletnimi o niezdrewniałych łodygach. Większość z nich może zimować w gruncie, choć ich części nadziemne najczęściej marzną, to na wiosnę z zimujących kłączy, bulw, cebul czy korzeni wyrastają nowe. Byliny rosną na jednym miejscu przez kilka lat, dlatego gleba pod nie powinna być starannie uprawiona i dobrze nawieziona na głębokość około 40 cm.
Zanim posadzimy byliny dobrze jest narysować plan ich rozmieszczenia, biorąc pod uwagę ich wysokość, kształt, czas kwitnienia i kolor.Rośliny o żywych kolorach umieszczamy w środku rabaty i stopniowo przechodzimy do roślin o barwach pastelowych. Aby zachować równowagę między roślinami najlepiej sadzić je w grupach tego samego gatunku - od 5 do 7 bylin niskich oraz od 3 do 5 bylin wyższych.
W sprzedaży jest bardzo duży wybór bylin, ale jeżeli mamy już byliny w naszym ogrodzie możemy je rozmnażać sami. Najłatwiejszym sposobem rozmnażania bylin jest podział kłączy, karp korzeniowych czy bulw. Kępy roślin, które chcemy mnożyć przez podział, wykopujemy, otrząsamy z ziemi i rozrywamy rękami lub tępo zaostrzonym kołkiem na małe kępki. Należy przy tym zwrócić uwagę aby każda kępka miała co najmniej jeden dobrze wykształcony pączek. Jeżeli dzielone rośliny mają silnie splecione korzenie możemy przeciąć je ostrym nożem. Rany powstałe przy rozrywaniu roślin wygładzamy nożem i przesuszamy. Zazwyczaj z podziału jednej 3-4 letniej rośliny otrzymujemy od 5 do 10 młodych roślin. Byliny przez podział rozmnażamy w okresie ich przesadzania, tzn. w kwietniu wszystkie kwitnące latem i jesienią oraz w sierpniu i wrześniu wszystkie kwitnące wiosną.
Sadzenie bylin.
W wyznaczonym miejscu robimy dołek (jeżeli ziemia jest bardzo sucha wlewamy wodę), umieszczamy w nim roślinę i obsypujemy ziemią. Po posadzeniu ziemię wokół rośliny ugniatamy i podlewamy. Głębokość sadzenia bylin powinna być taka, aby szyjka korzeniowa znajdowała się 2-3 cm pod powierzchnią  ziemi. byliny rozrastają się szybko i szeroko można je sadzić w otoczkach z papy lub folii, aby nie zagłuszały sąsiednich roślin.
Większość bylin cebulowych rozmnażamy z cebulek przybyszowych wyrastających przy starych cebulach. Po wykopaniu cebul wybieramy młode cebulki i sadzimy je w żyzną, przepuszczalną ziemię. Najlepszym okresem na sadzenie młodych cebulek jest wrzesień. Głębokość sadzenia cebulek zależy od gatunku roślin.
Możemy też rozmnażać byliny przez sadzonkowanie, w ten sposób z jednej rośliny można uzyskać więcej młodych roślin niż przy dzieleniu. Sadzonkowanie jest jednak bardziej kłopotliwe, a rośliny uzyskane z sadzonek zakwitają później.
Sadzonki pobieramy z niezdrewniałych pędów, które ucinamy ostrym nożem pod liśćmi - każda sadzonka powinna mieć 3 liście. Do skrzynek, w których mają być umieszczone sadzonki, wsypujemy warstwę ziemi inspektowej lub liściowej z piaskiem, a na wierzch dajemy dwu centymetrową warstwę piasku i podlewamy. W tak przygotowane podłoże wkładamy sadzonki pionowo na głębokość 1 cm. Skrzynki z sadzonkami przykrywamy szybą, na którą w czasie silnego nasłonecznienia nakładamy papier i ustawiamy w ciepłym pomieszczeniu. Sadzonki i podłoże zraszamy w miarę potrzeby 3 - 4 razy dziennie. Po kilku dniach zdejmujemy szybę, a gdy sadzonki się ukorzenią wysadzamy je na rozsadnik. Jesienią rośliny wysadzamy na miejsce stałe. Sadzonki do ukorzeniania pobieramy przed kwitnieniem roślin.
Pielęgnowanie bylin w ogrodzie jest łatwe.Wczesną wiosną wygrabiamy z nich liście i resztki zimowego okrycia. Przez całe lato usuwamy chwasty, spulchniamy glebę i podlewamy w miarę potrzeby oraz usuwamy przekwitnięte kwiatostany. Byliny przefermentowanym obornikiem lub kompostem na wiosnę, latem zasilamy 2 razy mieszanką nawozów mineralnych w ilości 50 gram na 1 metr kwadratowy. Na jesieni po pierwszych przymrozkach wycinamy zeschnięte pędy i liście, a gatunki wrażliwe na mróz okrywamy słomą. Byliny posadzone jesienią okrywamy torfem i gałązkami świerku. Również byliny cebulowa dobrze jest po pierwszych przymrozkach okryć torfem ogrodniczym.
Aby byliny obficiej kwitły silnie rozkrzewionym rośliną obrywamy wierzchołki głównych łodyg, kiedy osiągną wysokość 15 - 20 cm. pobudza to roślinę do wytworzenia większej ilości pędów kwiatowych.


piątek, 22 lutego 2013

Zakładanie i pielęgnowanie trawników.


Najodpowiedniejszą porą zakładania trawników jest wiosna ( druga połowa kwietnia i pierwsza połowa maja) lub jesień ( cały sierpień do połowy września). Ponieważ trawnik zakłada się raz na wiele, wiele lat, gleba powinna być dość głęboko uprawiona i nawieziona aby trawa mogła rozwijać się równomiernie i bujnie, dlatego jesienią przekopujemy glebę z obornikiem lub kompostem dając go w ilości 30 - 50 kilogramów na 10 metrów kwadratowych powierzchni.
Na około trzy tygodnie przed planowanym wysiewem trawy ziemię należy przekopać, pobudzi to nasiona chwastów do wykiełkowania i umożliwi usunięcie ich za pomocą chemicznych środków chwastobójczych, podłoże zostanie spulchnione i uzyska strukturę umożliwiającą dostęp wody i powietrza. Z gleby musimy też usunąć wszystkie kamienie i korzenie chwastów wieloletnich takich jak: perz, oset, pokrzywa, szczaw polny, powój polny itp.
Powierzchnię przekopanej pod trawnik gleby przed siewem wyrównujemy grabiami i wałujemy lub ubijamy, aby przy chodzeniu nie tworzyły się zagłębienia. Podczas wałowania gleba nie osiada od razu równo - powstają zagłębienia i wzniesienia, należy więc je wyrównać grabiami i zwałować lub ubić po raz drugi.
Nasiona trawy siejemy ręcznie, rzutowo. Ilość nasion do obsiania 1 metra kwadratowego trawnika zależy od rodzaju wysiewanej trawy, np. nasiona kostrzewy (wieloletniej trawy rozłogowej ) są bardzo lekkie, toteż do obsiania 1 metra kwadratowego wystarczy 10 gramów, natomiast nasiona rejgrasu (życicy)są cięższe więc na 1 metr kwadratowy potrzeba ich od 30 do 50 gram. Dostępne są też w sprzedaży mieszanki nasion traw i wówczas używamy ilości nasion według zaleceń producenta. Aby nasiona były wysiane równomiernie należy całą porcję nasion podzielić na dwie równe części i rozrzucić je w dwóch prostopadłych do siebie kierunkach. Bezpośrednio po wysiewie należy nasiona lekko przykryć ziemią. Robimy to za pomocą grabi, którymi podrywamy wąskie pasemka ziemi, odwracając je w taki sposób, aby nasiona dostały się pod spód - zabieg ten nazywa się hakowaniem. Niedokładne przykrycie nasion ziemią powoduje nierównomierne kiełkowanie trawy. Przykryte nasiona lekko wałujemy lub ubijamy. Jeśli po wysiewie nasion nie ma deszczu, a ziemia jest sucha, trzeba trawnik systematycznie podlewać do czasu całkowitego zazielenienia. Kiedy młoda trawa osiągnie około 3 cm wysokości, zmiatamy dokładnie teren trawnika, aby usunąć wszystkie nieczystości. Ubijamy delikatnie trawę lekkim wałem, aby utwardzić grunt i pobudzić ukorzenianie i rozkrzewianie się trawy przez co trawnik stanie się bardziej gęsty.
Pielęgnowanie trawnika polega na koszeniu, pieleniu, nawożeniu i podlewaniu. Pierwszy raz kosimy gdy trawa wyrośnie na wysokość 7 - 10 cm, po czym cały trawnik dokładnie grabimy. Celem tego koszenia jest spowodowanie silniejszego rozkrzewienia się trawy, a więc wytworzenie zwartej darni; trawniki systematycznie koszone są równe, gęste i żywo zielone. Zasadniczo, w okresie silnego wzrostu, trawnik powinien być koszony co 8 - 10 dni, a od połowy lata co 15 - 20 dni. Przy częstym koszeniu ścięte listki trawy są tak krótkie, że nie trzeba ich nawet wygrabiać. Przy pierwszym koszeniu ostrza kosiarki ustawiamy na wysokość 3 - 4 cm, przy następnych koszeniach wysokość tę stopniowo obniżamy aż do wysokości typowej dla trawnika, czyli 2 - 3 cm.
Korzystne jest wałowanie trawnika po każdym koszeniu. Podczas koszenia giną też chwasty, ale wyłącznie jednoroczne. Chwasty trwale, takie jak mniszek czy oset, należy usuwać z korzeniami za pomocą długiego noża.
Trawniki wyparowują dużo wody, trzeba więc straty te wyrównywać przez częste podlewanie. Jest ono szczególnie ważne na glebach lekkich. Najlepsze do tego są deszczownie samoczynne nie wymagające stałej obsługi.
Na wygląd trawnika ma też wpływ nawożenie. Trawnik powinien być nawożony systematycznie, ponieważ częste koszenie wyjaławia glebę - im częściej kosimy tym obficiej powinniśmy nawozić. Trawnik zasilamy nawozami mineralnymi. Dobre wyniki daje mieszanka mikroelementów, którą rozsiewamy zwykle jesienią w ilości 50 - 60 gram na 10 metrów kwadratowych. Na wiosnę można stosować nawozy azotowe, np. saletrę w ilości20 gram na 10 metrów kwadratowych.
Wczesną jesienią niezbędne jest przeprowadzenie napowietrzania gleby trawnika. Zabieg ten jest szczególnie potrzebny glebom ciężkim, mało przepuszczalnym oraz zbitym przez intensywne użytkowanie. Przeprowadzamy go nakłuwając ziemię widłami w odstępach około10 cm, wbijając kolce wideł pionowo na głębokość około 10 cm. Po tym zabiegu należy glebę odżywić. Dobre efekty przyniesie rozrzucenie na powierzchni trawnika cienkiej warstwy ziemi próchniczej.
W lutym dobrze jest wysypać na trawnik wapno (nawet wtedy gdy jest śnieg), zapobiegnie to pojawianiu się mchu i trawa będzie lepiej rosła.
Najczęściej występującymi chorobami atakującymi przydomowe trawniki są:


 - plamistość czerwona, której objawem jest warstwa obumarłej trawy z nitkami czerwonych grzybów. Na czerwoną plamistość trawnik najbardziej narażony jest jesienią, po deszczu.
Aby zapobiec tej chorobie należy zapewnić rośliną dobry przepływ powietrza, a wiosną nawozić trawnik azotem.
                                                       




- pleśń śniegowa, na którą trawnik narażony jest o każdej porze roku, lecz najbardziej jesienią i zimą,głównie w okresie dużej wilgotności i po opadach śniegu. Objawami pleśni śniegowej są duże warstwy obumarłej trawy pokryte białymi, przypominającymi bawełnę strzępkami. Tak jak w przypadku czerwonej plamistości trawnik należy nawozić wiosną azotem.



Można też, zamiast idealnie wypielęgnowanego trawnika, mieć po prostu dziką łąkę, która stanie się miejscem zabaw dzieci i spotkań rodzinnych.Ściętą trawę wykorzystamy wówczas jako ściółkę rozkładając ją na ziemi wokół krzewów. Na takim trawniku pięknie wyglądają krokusy oraz narcyzy zapowiadające nadejście wiosny.